Miska

Pamiętam jak kochałem - jak byłaś mi bliska.
Pamiętam jak tańczyłaś, w tej białej sukience,
jak trzymałem na niej lekko swoje ręce.
Gdy wspominam to dzisiaj, to coś serce ściska.
Pamiętam jak w tańcu powstała ta iskra,
uwalniająca w tobie, w mej panience,
wszystko co jest kobiece piękne i dziewczęce,
pamiętam jak wirowała, aż skądś spadła miska...
Nagle jakby ktoś na nas wylał kubeł wody.
Pamiętam — twoja suknia już całkiem rozpięta,
moja koszula także była zdjęta.
Powiedzieliśmy wtedy - że... — bo człowiek młody...
... trochę muzyki, piękna i miłej swobody.
Tak, rozum mój dobrze to pamięta,
bo inna już nie będzie tak jak ty ponętna.

© Paweł Księżak