Ręce

powietrzem moim byłaś, chlebem codziennym
rajem utraconym, edenem niezmiennym
królową mego życia, księżniczką serca
kobietą godną ślubnego kobierca
wiatrem w żaglach mego okrętu
wodą i panią syren zamętu

byłaś wszystkim między nam i na jawie i pomiędzy snami
i wszystko byś miała, czego dosięgnąłbym rękami

lecz to było ci mało
i stało się, co się stało

© Paweł Księżak

Być razem

złączyć się z tobą dar od boga
bo życiem, jesteś nowa droga
i wszystkim jesteś, to nie sny
miłości moja ano, tylko ty
serce swe żywcem tobie dałem
swoje marzenia pogrzebałem
złączyć się z tobą dar od boga
oddzielasz nas to ból i trwoga

© Paweł Księżak

Kod

„i co z tego”
„wry, wry wry”
„bardziej wry”
„zamknij okno”
„jestem proszę”
„nie pieprz i chodź tu”
„tęsknie”
wszytko może znaczyć wszystko
słowa są jak pudełko znaczą tyle ile w nie włożymy
wcześniej znaczyły kocham
a dziś co…

© Paweł Księżak

Dziś

pomiędzy nami powstała zapora,
nie z rzeki rwącej ni głębi jeziora
nie z cegieł, betonu, kamieni

kłamstwami zostaliśmy zmęczeni
kłamstwami i strachem rozdzieleni
widmem lepszego jutra…

którego nie ma, bo zawsze jest dziś.

© Paweł Księżak