Anielskie raporty

Płakały dzisiaj róże, płakały zapachem
i cały pokój był w smutku różanym,
bo zasnęli ludzie okryci zamachem,
przez innych ludzi, ludziom stwarzanym.


Szlochały dzisiaj płomienie, szlochały kolorem,
bo znów dzisiaj ludzie, sami się krzywdzili,
inspirowani jakimś głupim sporem,
znów nie byli dla siebie mili.


Łzawiły dziś chmury, łzawiły deszczykiem,
dziś dzień jest spokoju, dzień jest codzienny,
dziś chmury łzawią zwykłym deszczykiem,
bo ludzi ogarnął Pan dobrem zmiennym.


A jutro co się stanie?

© Paweł Księżak